poniedziałek, 8 września 2008

No i stało się...

Postanowiłam pisać bloga.Robię to pod wpływem pewnej "zamorskiej wiedźmy".No zobaczymy co z tego wyjdzie.
Będzie poważnie i mniej poważnie, o wszystkim i o niczym.Takie typowe pogaduchy i rozważania przy porannej kawie lub wieczornej herbacie.Kiedy mnie coś rozweseli lub zdenerwuje...

Jeszcze się uczę,więc cierpliowści mi życzcie.

Miłego dnia.

1 komentarz:

Pawel-as pisze...

A myślę ze tej cierpliwości nie trzeba było zyczyć:)...