Na jednym z blogów,które mam w ulubionych,autorka często cytuje Terry'ego Pratchetta.
No tak ma bo go wielbi chyba.
Nie znam osobnika,bo on w fantastyce robi a ja z fantastyki to tylko Stasia Lema i braci Stugackich wielbię bardzo.
Wolę inną literaturę.
No więc się niezbyt zainteresowałam.
Wczoraj znowu,u mojej ulubionej Asi(co pięknie śpiewa),przeczytałam,że też wielbi owego Pratchetta.
Tu już się więcej zainteresowałam bo mi się wstyd zrobiło.
I postanowiłam do biblioteki się udać w najbliższym czasie.
Muszę tylko dokończyć 3 książki co je aktualnie czytam i stale mi coś w ich czytaniu przeszkadza.
Latam po domu,obiad gotuję, pranko,prasowanko,spacery z Żabulem ukochanym.
Wrócił z pracy Cris,zmęczony nieziemsko bo ciężki dzień miał.
Podaję mu gorący obiad pod nos.
On spożywa,ja się przyglądam i gadam.
-Wiesz,muszę w bibliotece Pratchetta wypożyczyć.Wstyd mi, że dziewczyny się zachwycaja a ja nie znam,kto on.
Cris popatrzył na mnie,skończył jeść.
Po czym wstał,podszedł do biblioteki ze SWOIMI książkami,wyciągnął jedną,bardzo cytrynową w kolorowe mazgaje i mi ją wręcza.
A ja patrze i widzę:Terry Pratchett "Czarodzicielstwo".
No wiecie ludzie!
Dopiero dzisiaj on mi ją daje?
A potem, jako ten ciekawski człowiek wlazłam na Wikipedię a tam :
Czarodzicielstwo (ang. Sourcery) - humorystyczna powieść fantasy Terry'ego Pratchetta,wydana w 1988 r.
W Polsce książka ukazała się po raz pierwszy w 1997 r. nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka (ISBN 83-7469-021-8).
Jest to piąta część długiego cyklu Świat Dysku, zaliczana do podcyklu o Rincewindzie.
Na Dysku pojawił się Czarodziciel-potężny mag będący zarazem źródłem magii,który zamierza podporządkować cały Dysk swoim kolegom po fachu.
Przeszkodzić mu w tym próbują mag-nieudacznik Rincewind,córka Cohena Barbarzyńcy,Conena oraz Nijel Niszczyciel.
To lecę czytać.
Jakby mnie nie było to wiecie...
Miłego dnia życzę.
14 komentarzy:
Obyś nam nie wsiąkła teraz na dłużej w Świat Dysku. Ja zaliczyłam dwie sztuki Terry'ego i jakoś mnie nie zaczarował. Też wolę Strugackich...
mnie też nie porwał..Polkę na chwilę,ale jakoś potem wsiąkła w ...Zbrodnię i karę.tak,dokładnie tę.
Aaaa..to znaczy jest szansa, że nie wsiaknę całkowicie?
Nes: polecam "Kolor magii" :)
Iga-dzięki.
E, ja Czarodzicielstwa nie kocham szczególnie. Ot, taka powiastka. Ale a nuż Cię chwyci?
:)
Pozdrawiam ciepło i, mimo wszystko, życzę arcy-przyjemnej lektury.
Joanna-zobaczymy.Początek mi się podobał.
ja właśnie czytam Trzy Wiedźmy :-)
Ale Strugackich też uwielbiam!
Oj, nie mój gatunek literacki, ale miłej lektury życzę:)
Batumi-bo Strugaccy to mistrzowie są a raczej byli bo jednego już nie ma.
Dikejka-dzieęki.
ja też jakos w ty świecie Dy nie znalazłam się, może nie ten czas, nie ten deszcz... ostatnio Philip Pullman i Złoty kompas bardziej:)
eee, znowu zatrwierdzanie:(
Ja też nie czytałam nic Terry'ego Pratchetta i póki co niestety nie będę tego nadrabiać bo czytam "Anioły i demony" a w kolejce czeka Hanna Bakuła którą będę dopiero odkrywać bo tak samo jak Ty przeczytałam że ona bardzo fajnie piszę - chcę się przekonać się czy to prawda, więc brak mi czasu na sięganie po coś nowego - ale może kiedyś????
Ja Bakułę znam-czytałam.Podobało mi się.
Ja dopiero od niedawna czytam nałogowo,obowiązkowo przed snem.
Kiedyś też nie miałam czasu.
Prześlij komentarz