czwartek, 6 sierpnia 2009

Nadal siedzę i oślepiam...

Nadal siedzę w słoikach.
Aktualnie robię ogórki-małosolne i korniszony.
Jest nadzieja, że dzisiaj skończę.
No chyba, że słoiki najpierw wykończą mnie...
Wytrzymam,nie?
A potem zaczną się śliwki i gruszki.
O matko!

Co jeszcze?

A nudy straszne jak to latem....
O, przypomniałam sobie!
Oślepiłam sąsiada jednego!
Nie moja wina.
Mógł się nie gapić.
Upał jest więc latam po domu bez "rusztowania".
W koszulce na cieniutkich ramiączkach.
Bo chłodniej wtedy.
I właśnie wyglądałam przez okno bo Cris z pracy wracał.
I wywaliłam cycki vel bimbałki przez parapet.
A duże mam zaznaczam.
I wtedy się sąsiad,Bambułą zwany,napatoczył.
Z samochodu wysiadł swego.
Popatrzył, gębę otworzył,idzie i się gapi jakby miał na co!
Nic dziwnego, że się potknął i poleciał na ryja.
A wtedy ja się gapiłam z otwartą gęba jak się z chodnika gramolił!
Cudne mamy widoki,nieprawdaż?

To pa.
Lecę wykańczać.
Słoiki albo siebie.

Miłego dnia.

8 komentarzy:

Beata pisze...

Lubię takie wykańczanie, też się musze za kiszone ogórki na zime zabrać, ale to po 10tym:)

Neskavka pisze...

Ja tez chyba lubię.Tym bardziej, że efekty pracy widać.

mironq pisze...

Witaj Neskavko! Dużo musisz mieć tych słoików. I kto to potem zje? ;-)
Sąsiad sam sobie winien. Powinien stanąć i popatrzyć, a nie zasuwać.;-)
Ale przynajmniej będzie miał się czym chwalić. Pozdrawiam :-)

zgaga pisze...

No, no! Nescavka z osobistą bronią masowego rażenia... Szacun!

anabell pisze...

Pracowite z Was dziewczyny, ja się szykuję na przyjazd córci z maluszkiem, a do tego robię dla maluszka haftowane zabawki na choinkę.No i jeszcze klnę ten upał.
Miłego, :)

Neskavka pisze...

Mironq-a pewnie! Przez tydzień z podrapaną gęba chodził i kontrahentów straszył.Więc miał się czym chwalić,nie ?
A co do słoików to połowę korniszonów sama zeżrę bo uwielbiam!
Zgago kochana-ano! Przypomniało mi się jeszcze jedno zabawne zdarzenie z facetem w tle.
Jutro napiszę.
Anabell-ja jestem leń straszny.
Ale Teściowa ma duży ogród.No i Cris ma kolegów z wielkimi ogrodami.
Też klnę upał!
Haftowane zabawki na choinkę?
Zdradź szczegóły,proszę!

Anonimowy pisze...

Podziwiam,,ja z zapraw zrezygnowałam już dawno.U mnie nie ma kto jeść.
Sąsiad miał widoki za darmo,długo to po pamieta:))

szpilka pisze...

tak kobiece "pierwsi" zawsze działają na facetów ......