Dzisiaj jem. Pączki i chruściki. Zamierzam duuuuuużo zjeść. Raz w roku można. I uważam siebie za bohaterkę. Bo byłam w bibliotece i NIC nie pożyczyłam. Mam inne rozrywki bo Cris znowu na urlopie.
Ja właśnie zjadłam drugiego i więcej nie planuję:) Miałam napisać, żebyś uważała przy grze w karty, ale widzę, że już mnie Zgaga ubiegła:) Więc nic nie napiszę na ten temat:)))
Neskavko, nie dokopała:) różne zajętości są i rzadko będę:) przyzwyczajam Wu do NOWEGO miejsca, sa ferie, czekają mnie jeszcze dwa wyjazdy na studia...no, dzieje się:)
12 komentarzy:
Uwielbiam pączki... każdego dnia w roku. Tylko nie dziś;)
Jedz, na zdrowie! I nie grajcie w karty, bo będziesz musiała wrócić do biblioteki! :)))
Ja właśnie rozrobiłam drożdże na pączki....
Ja sobie obiecałam, że zjem tylko jednego. Symbolicznie.
No i jestem już po trzech, a do wieczora daleko.
Ech...:/
Ja właśnie zjadłam drugiego i więcej nie planuję:)
Miałam napisać, żebyś uważała przy grze w karty, ale widzę, że już mnie Zgaga ubiegła:) Więc nic nie napiszę na ten temat:)))
Właśnie Cris przywiózł cały talerz pączków od Tesciowej łaaaaa!
Karty gdzies schował.....
ja tez jem ..moze nie paczki :((( bo tego u nas nie ma ale inne buly dobre, slodkie i ze smnietana ;))))
Mądry człowiek!
no ja też się najadłam:))))
a ja sobie obiecywałam, że ŻADNEGO i co, i pstro:)
A ja jem pączki tylko raz w roku :P tego dnia właśnie :) mmmm... jak się coś tak rzadko je, to smakuje wybornie :)
Neskavko, nie dokopała:) różne zajętości są i rzadko będę:)
przyzwyczajam Wu do NOWEGO miejsca, sa ferie, czekają mnie jeszcze dwa wyjazdy na studia...no, dzieje się:)
Beata-ja to rozumiem
Prześlij komentarz