piątek, 18 grudnia 2009

Zima zaskoczyła wszystkich...

Telejajko wczoraj od rana rewelację obwieściło, że "zima zaskoczyła drogowców".
Też mi sensacja! Odkąd pamiętam to owe zdanie powtarzają przy każdym śniegu!
No bo kto to widził żeby w grudniu biało było !
Raz by powiedzieli, że nie zaskoczyła.Dopiero byłby tak zwany njus!!!
Cris,wczoraj,z pracy,wracał 3 razy dłużej.Jechał z prędkością 40 km tak ślisko na drogach było.
I pełno samochodów w rowach bo kierowcom się za bardzo śpieszyło..
No ja tam wczoraj żadnego pługa czy piaskarki na drogach nie widziałam.
Sprzątacza też nie było.
A śnieg pada,pada,pada...
Żabul,na spacerach, potyka się,leci na pysk a potem kuleje.
Czy to znaczy że jest ślisko czy też,że nogi odmawiają mu posłuszeństwa?
Zdecydowanie wolałabym pierwszą opcję!
Czy wiecie, że u mnie chodniki posypują solą?
Noż barbarzyńcy!
Sól się wżera Żabulowi w poduszeczki i muszę mu łapy myć.
Pamiętajcie o swoich psach bo taka sól powoduje pękanie poduszeczek a to jest baaardzo dla psa bolesne.
I nie chodźcie z psami na długie spacery bo psom uszy marzną.
I nie zostawiajcie pod sklepem na mrozie,na zimnym betonie.
To tyle chciałam gwoli przypomnienia.

Lecę do roboty...

Miłego dnia.

11 komentarzy:

effka pisze...

Ano, pada, pada...
Ja wczoraj widziałam pług:) Jechał, ale nie odśnieżał. Więc nie wiem po co jechał..

Anonimowy pisze...

zimo, idź sobie! nie lubię takiej pogody :/

Nivejka pisze...

Przyszła sobie ta zima. Zmroziła, śniegiem sypnęła, zawiała, ... tylko zapomniała pozamiatać;)))

żurawina pisze...

dawno temu mialam psa-jamnika.Na zime obowiazkowo trzeba na spacer bylo ubierac specjalna opaske,bez niej ruszyc sie nie chcial,toalete zalatwial przy najblizszym drzewie i spowrotem do domu uciekal ;)

anabell pisze...

No jasne, pełne zaskoczenie, przecież od wieków w Polsce w połowie grudnia jest przynajmniej +15 stopni i słońce!!! U nas też sypało ze dwa dni i noce, dziś mróz i wiaterek, ale nie pada.U mnie, odkąd dali nowe chodniki, nie sypią solą, one się łatwiej dają czyścić ze śniegu.Mój piesio chodzi w polarowym wdzianku, żeby chronić nerki i kręgosłup, "Podeszwy" mu smaruję maścią z wit.A, ale mu ten głęboki śnieg na trawnikach "nie pasi".Zimę ze śniegiem to ja lubię w górach, ale nie w W-wie.
Miłego, ;)

BrakNicka pisze...

Ja piesowi poduszeczki łap zwykłą wazeliną smarowałam ochronnie :). Sól to paskudztwo dla czworonogów...

mironq pisze...

Witaj Neskavko! Gdzieś ostatnio wyczytałem, że drogowcy to najmniejsi ludzie na świecie. Wystarczy 5 cm śniegu i już ich nie widać. Z moich obserwacji wynika, że drogowców najczęściej widać latem. Są oni w pomarańczowych kamizelkach, w pozycji horyzontalnej, najchętniej w cieniu drzewa (przy braku drzew może być cień koparki). Przeważnie opierają się o łopaty - choć starsza wersja mówiła coś o grabiach w przypadku połamania narzędzia pierwszego, to jeszcze nigdy czegoś takiego u drogowca nie widziałem. Pozdrawiam :-)

Beata pisze...

ludzie jezdza jak dupki, nie mysla o tym, ze jadący z tyłu się nie zmieści, że ro wydłuża korek, albo jada zbyt blisko ciężarówek, albo wyprzedzają je na górkach a one musze sie rozpędzić i mieć przestrzeń na to przed sobą, żeby sie na górce nie rozkraczyć...

zgaga pisze...

Nasza Era uwielbia śnieg i mróz. Futro po ostatnim linieniu jak na polarnym misiu, więc nie marznie. I z lubością się w zaspach tarza... A soli na wsi nie uświadczysz, na szczęście!

Mijka pisze...

u nas popadało,pomroziło,drogi śliskie,pługa nie widziałam..o i tyle w temacie:)
bo wiadomo,jak co roku zima w grudniu zaskakuje wszystkich.

Zgaga,bo Wy jesteście gmina ekologiczna i nie sypiecie nic!nie raz zimą tam jechałam,mnie się tam takie podejście podobało.

Neskavka pisze...

U mnie dalej sypie i mróż ale pługów nadal nie widziałam.I drogi też mało przejezdne są.