Telejajko wczoraj od rana rewelację obwieściło, że "zima zaskoczyła drogowców".
Też mi sensacja! Odkąd pamiętam to owe zdanie powtarzają przy każdym śniegu!
No bo kto to widził żeby w grudniu biało było !
Raz by powiedzieli, że nie zaskoczyła.Dopiero byłby tak zwany njus!!!
Cris,wczoraj,z pracy,wracał 3 razy dłużej.Jechał z prędkością 40 km tak ślisko na drogach było.
I pełno samochodów w rowach bo kierowcom się za bardzo śpieszyło..
No ja tam wczoraj żadnego pługa czy piaskarki na drogach nie widziałam.
Sprzątacza też nie było.
A śnieg pada,pada,pada...
Żabul,na spacerach, potyka się,leci na pysk a potem kuleje.
Czy to znaczy że jest ślisko czy też,że nogi odmawiają mu posłuszeństwa?
Zdecydowanie wolałabym pierwszą opcję!
Czy wiecie, że u mnie chodniki posypują solą?
Noż barbarzyńcy!
Sól się wżera Żabulowi w poduszeczki i muszę mu łapy myć.
Pamiętajcie o swoich psach bo taka sól powoduje pękanie poduszeczek a to jest baaardzo dla psa bolesne.
I nie chodźcie z psami na długie spacery bo psom uszy marzną.
I nie zostawiajcie pod sklepem na mrozie,na zimnym betonie.
To tyle chciałam gwoli przypomnienia.
Lecę do roboty...
Miłego dnia.
11 komentarzy:
Ano, pada, pada...
Ja wczoraj widziałam pług:) Jechał, ale nie odśnieżał. Więc nie wiem po co jechał..
zimo, idź sobie! nie lubię takiej pogody :/
Przyszła sobie ta zima. Zmroziła, śniegiem sypnęła, zawiała, ... tylko zapomniała pozamiatać;)))
dawno temu mialam psa-jamnika.Na zime obowiazkowo trzeba na spacer bylo ubierac specjalna opaske,bez niej ruszyc sie nie chcial,toalete zalatwial przy najblizszym drzewie i spowrotem do domu uciekal ;)
No jasne, pełne zaskoczenie, przecież od wieków w Polsce w połowie grudnia jest przynajmniej +15 stopni i słońce!!! U nas też sypało ze dwa dni i noce, dziś mróz i wiaterek, ale nie pada.U mnie, odkąd dali nowe chodniki, nie sypią solą, one się łatwiej dają czyścić ze śniegu.Mój piesio chodzi w polarowym wdzianku, żeby chronić nerki i kręgosłup, "Podeszwy" mu smaruję maścią z wit.A, ale mu ten głęboki śnieg na trawnikach "nie pasi".Zimę ze śniegiem to ja lubię w górach, ale nie w W-wie.
Miłego, ;)
Ja piesowi poduszeczki łap zwykłą wazeliną smarowałam ochronnie :). Sól to paskudztwo dla czworonogów...
Witaj Neskavko! Gdzieś ostatnio wyczytałem, że drogowcy to najmniejsi ludzie na świecie. Wystarczy 5 cm śniegu i już ich nie widać. Z moich obserwacji wynika, że drogowców najczęściej widać latem. Są oni w pomarańczowych kamizelkach, w pozycji horyzontalnej, najchętniej w cieniu drzewa (przy braku drzew może być cień koparki). Przeważnie opierają się o łopaty - choć starsza wersja mówiła coś o grabiach w przypadku połamania narzędzia pierwszego, to jeszcze nigdy czegoś takiego u drogowca nie widziałem. Pozdrawiam :-)
ludzie jezdza jak dupki, nie mysla o tym, ze jadący z tyłu się nie zmieści, że ro wydłuża korek, albo jada zbyt blisko ciężarówek, albo wyprzedzają je na górkach a one musze sie rozpędzić i mieć przestrzeń na to przed sobą, żeby sie na górce nie rozkraczyć...
Nasza Era uwielbia śnieg i mróz. Futro po ostatnim linieniu jak na polarnym misiu, więc nie marznie. I z lubością się w zaspach tarza... A soli na wsi nie uświadczysz, na szczęście!
u nas popadało,pomroziło,drogi śliskie,pługa nie widziałam..o i tyle w temacie:)
bo wiadomo,jak co roku zima w grudniu zaskakuje wszystkich.
Zgaga,bo Wy jesteście gmina ekologiczna i nie sypiecie nic!nie raz zimą tam jechałam,mnie się tam takie podejście podobało.
U mnie dalej sypie i mróż ale pługów nadal nie widziałam.I drogi też mało przejezdne są.
Prześlij komentarz