Przepadło wszystko co było na starym. No cóż bywa. Mówi się trudno i żyje się dalej. Straciłam wiele rzeczy ale najbardziej nie mogę przeboleć zdjęć Żabulka...
z tego co wiem,można odzyskać dane,ale to trzeba poprosić informatyka..kilkakrotnie padały dyski Poli,ostatnio nawet taki z ważnymi zdjęciami...tylko,że niestety, trzeba zapłacić..może Tek się dowie?
Jedyna rada to udać się do zaprzyjaznionego informatyka. Może Twoja córcia zna takowego?Znajomy po prostu nie zedrze z Niej forsy. Przezornie chcę przegrać wszystkie zdjęcia na dysk zewnętrzny, bo boję się właśnie takiej awarii.Przy okazji uporządkowałam wszystko w kompie i duuużo powywalałam. Miłego, ;)
Ojoj, szkoda wielka by była, gdyby przepadło; może - jak radzą inne komentatorki - informatyk coś zaradzi. Ja zaopatrzyłam się jakiś czas temu w pamięć zewnętrzną i przechowuje tam różne "skarby". Zaczynam tu: http://dwadzwonki.blogspot.com/ Zapraszam Cię bardzo!
Strasznie mi przykro :( miałam tak samo, to poszliśmy do informatyka. Nic nie dało, bo nie dość że musieliśmy zapłacić, to jeszcze przez przypadek dostaliśmy nie swoje zdjęcia
8 komentarzy:
z tego co wiem,można odzyskać dane,ale to trzeba poprosić informatyka..kilkakrotnie padały dyski Poli,ostatnio nawet taki z ważnymi zdjęciami...tylko,że niestety, trzeba zapłacić..może Tek się dowie?
Ojojojojoj!To Żabulka miałaś tylko na dysku?
Zgadzam się z Mijką. Powinno się udać odzyskanie.
Jedyna rada to udać się do zaprzyjaznionego informatyka. Może Twoja córcia zna takowego?Znajomy po prostu nie zedrze z Niej forsy.
Przezornie chcę przegrać wszystkie zdjęcia na dysk zewnętrzny, bo boję się właśnie takiej awarii.Przy okazji uporządkowałam wszystko w kompie i duuużo powywalałam.
Miłego, ;)
Mój mąż korzystał z jakiegoś specjalnego programu odzyskującego zdjęcia...
jednak papierowe zdjęcia to było to...
Ojoj, szkoda wielka by była, gdyby przepadło; może - jak radzą inne komentatorki - informatyk coś zaradzi.
Ja zaopatrzyłam się jakiś czas temu w pamięć zewnętrzną i przechowuje tam różne "skarby".
Zaczynam tu: http://dwadzwonki.blogspot.com/
Zapraszam Cię bardzo!
Mijka-no właśnie o to "trzeba zapłacić" się rozchodzi....
Alko-na szczęście,nie tylko.Ale i tak szkoda.
Zgaga-też w to wierzę.
Anabell-zaprzyjaźniony informatyk przebywa obecnie w Szwecji.Wraca za 3 lata....
Beata-a żebyś wiedziała,nie ma to jak stare papierowe fotografie
Joanna-ja o ową pamięć zewnętrzna marudzę od 2 lat chyba..
Za zaproszenie dziękuję bardzo-już lecę.
Strasznie mi przykro :( miałam tak samo, to poszliśmy do informatyka. Nic nie dało, bo nie dość że musieliśmy zapłacić, to jeszcze przez przypadek dostaliśmy nie swoje zdjęcia
Prześlij komentarz