czwartek, 23 grudnia 2010

Jakby kto zapomniał to już jutro Wigilia....

Źle się czuję.
Tak ogólnie źle się czuję.
Lek który niby miał być lepszy od innych,straszliwie mnie uczulił.
Ciśnienie,które już było normalne zaczęło mi skakać.
I wierzcie mi latanie po lekarzach pod koniec roku,kiedy NFZ na nic już nie ma pieniędzy,to nie jest dobry pomysł.

Żabul też wymagał pomocy,byliśmy więc u naszego kochanego Waldusia.Po kilkudniowym aplikowaniu tabletek,pies odzyskał władzę w nóżkach,siły ma więcej i lata po śniegu.Za to z jego nerkami trochę gorzej.Ale ogólnie,jak na swój wiek jest dość zdrowy.I oby tak dalej.

Nie mam humoru.
Tak ogólnie nie mam humoru.
Bo po całym,dość ciężkim roku,starałam się odnaleźć atmosferę świąt.Cieszyłam się na nie jak małe dziecko.Ale wredni ludzie mi ową radość zabili.Bestialsko zamordowali.
Nigdy się nie spodziewałam,że osoba,którą lubiłam i szanowałam,zrobi tyle złego mnie i mojej córce.
I mimo szczerych chęci nie mogę wybaczyć.

I nie chcę żadnych gości.
Chcę być sama z Crisem,Tek i Żabulem.
Bo tylko wtedy jestem absolutnie szczęśliwa.

10 komentarzy:

Nivejka pisze...

Nawet gdybym chciała zapomnieć to się nie da. Ciągle ktoś mi przypomina;)

anabell pisze...

A więc spokoju w Święta a w Nowym Roku zdrowia i realizacji planów!!!
Uśmiechnij się, z czasem będzie lepiej:)))

effka pisze...

Spokoju Ci więc życzę! I wielu życzliwych ludzi wokół. Bo ci nieżyczliwi zawsze się skąś przyplątają sami... Jak najmniej ludzkiej głupoty i zawiści w promieniu kilometrów. Za to wiele ciepła rodzinnego, miłości, zdrowia i pogody ducha. Dla całej Rodziny.
Ściskam mooooooocno! :)

zgaga pisze...

Oby w przyszłym roku żadnych tego typu niespodzianek nie było... Ściskam Cię!

Neskavka pisze...

Dziękuję Kochani.
ściskam mocno.

kiciaszara pisze...

Przedewszystkim zdrowia i szczęścia w Święta i w Nowym roku:)

Neskavka pisze...

Dziękuję Kiciu.

miauka vel florist pisze...

Neskavko, mam nadzieję, że w takim razie święta spędzicie sami i będzie Wam dobrze. Wesołych Świąt!

Joanna K.-P. pisze...

Kochana Nesko,

przykro mi, ze tak sie czulas przed Wigilią...
Przepraszam, ze ostatnio zamilklam, czytam Cie regularnie, ale rzadko komentuje. Czas jakos za szybko pedzi.

Mam nadzieje, ze przez Swieta wypoczelas i wrocila Ci radosc zycia?? Caluje Cie mocno!!!
Trzymaj sie cieplo,

Neskavka pisze...

Miauka,Joanna-dziękuję.
Było pięknie.