Dziękuję wszystkim bardzo za wsparcie i słowa otuchy.
Żabul zdrowieje.
Nie bierze już zastrzyków tylko tabletki.
Wychodzi na krótkie spacerki na których chce biegać ale jeszcze nie wolno.
Tylne nóżki za słabe i szybko się męczą.
Cris w pracy więc ja go targam po schodach a waży 15 kilo.
Żabul żre jak koń. Oprócz 2 mich kaszy z mięsem stale podjada swoje Chappi.
Zeżarł nawet psie ciasteczka na które do tej pory miał dłuuuuugie zęby.
Będzie dobrze.
Miłego dnia
Żabul zdrowieje.
Nie bierze już zastrzyków tylko tabletki.
Wychodzi na krótkie spacerki na których chce biegać ale jeszcze nie wolno.
Tylne nóżki za słabe i szybko się męczą.
Cris w pracy więc ja go targam po schodach a waży 15 kilo.
Żabul żre jak koń. Oprócz 2 mich kaszy z mięsem stale podjada swoje Chappi.
Zeżarł nawet psie ciasteczka na które do tej pory miał dłuuuuugie zęby.
Będzie dobrze.
Miłego dnia
PS. Na zdjęciu- jeszcze zdrowy.
6 komentarzy:
No to sdię cieszę, choć w sumie wiedziałam że tak będzie :D
Pozdrawiam całą rodzinkę i Żabula :)
No to juz wyglada na to, ze bedzie z gorki i dobrze :))
jesos jak ja się cieszę:))))))
bo nie lubię,jak zwierzaki chorują.
ucałuj go mocno:)
Ja też tak myślę, że będzie z górki. Ale na jak długo ? On ma 15 rok...
Ucałowany, wygłaskany, rozpieszczony nieprzyzwoicie....
Ściskam wszystkich.
oj no to faktycznie zdjęcia z lewej mnie zmyliły.
Ale i tak Żabul cudny jest:)))
Ja tez po każdej kolejnej agresywnej słabości mojej Rudej (14 letnia kicia) mam wrażenie, że "no teraz to na zawze wyzdrowiała".
Ale doskonale wiem, że kryzys może przyjść w każdej chwili i...
Ech.
Dobrze, ze już dobrze!:)
Dziękuję Flavvi.
Prześlij komentarz