Khy, khy....ja tak cichutko...
No paczkę dostałam.
Ucieszyłam się bo pasjami lubię.
W paczce same słodycze...
Niby od Mikołaja.
Tylko dlaczego Cris, ze zbolałą miną, powiedział :
" zapomniałem, że masz dietę"....
No trzeba było paczkę "zużyć", co nie?
I jeszcze kajecik dostałam.I długopis fikuśny.
A u Was był ?
Miłego dnia
9 komentarzy:
Z piernikami korzennymi, mandarynkami i piankami Haribo w kształcie prezentów :)
byl:)milosc nad rozlewiskiem dal:))
A do nas Mikolaj nie przychodzi ... to chuj z nim :P)
I do mnie zawitał, śliwki w czekoladzie dostarczył i świeczkę-bałwanka, mniemam, że bez aluzji....
Mojra- cieszem siem.Lubię jak Mikołaj o wszystkich pamięta.
Mijka-całą serię "nad rozlewiskiem" wpisuję na listę wypożyczeń w bibliotece.
Stardust- bo Wy tam w Hameryce macie Santa Clausa a nie naszego poczciwego Miłołaja
Zgaga- śliweczki bym Ci zostawiła ale tego bałwanka tobym ukradła. Pasjami lubię takie-tam....
U mnie był....200 zeta i 6 punktów:D....to mi MIkołaj....
Paweł-a co to za punkty ??
I u mnie był, z Lindorami, ale 5-go rano, a ponieważ imię mam z 4-go, to wiem od dziecka, że 5 rano to jednak ciut wcześnie. Kłócił się! Ale jednak przyznał rację, tym bardziej, że sie podzieliłam.
ja byłasm Mikołajem w tym roku;>
Paweł, za co? Kurde mnie to jednak najbardziej tych punktów by żal bło:(
Prześlij komentarz