sobota, 25 lutego 2012

Coś się dzieje....

ze mną niedobrego.Totalne olewactwo i apatia.Szybko się męczę i psychika mi siada. Nawet czytanie książek mi nie idzie. Pogoda jaka jest każdy widzi. Dziękuję Wam bardzo za trzymanie kciuków. Nie pisałam od razu bo po prostu nie miałam czasu. Kiedy w poniedziałek wpadliśmy z Crisem do szpitala o 10.30 (operacja zaplanowana na 11) okazało się,że Teściowa już jest operowana. Z miejsca adrenalina mi się wybitnie podniosła,Cris zbladł jak ściana.Latamy po korytarzu ale nie ma nikogo,kto udzieliłby nam jakichkolwiek informacji na temat "co i dlaczego". A potem drzwi się otworzyły i wywieźli Teściową na salę. Czy ja Wam pisałam,że moja Teściowa ma 3 synów i 3 synowe? Więc nie dźiwcie się,że do opieki nad nią zostaliśmy sami z Crisem. Usiadłam więc na stołeczku i delikatnie wzięłam Ją za rękę,pokłutą kroplówkami i wenflonem.Ona na chwilę otworzyła nieprzytomne jeszcze oczy,popatrzyła na mnie,uśmiechnęła się słabo.
Wyszeptała: "Jak dobrze,że jesteś" i znowu zasnęła. To już wiecie dlaczego ja ją bardzo lubię. A potem zaczęły się codzienne,kilkukrotne w ciągu dnia wizyty w szpitalu. Napatrzyłam się na ludzkie nieszczęście,na obojętność na ludzkie cierpienie.Nie mogłam zrozumieć znieczulicy.Znieczulicy ze strony "ukochanej rodziny" zaznaczam.

Na sali z Teściową leżała 80-letnia staruszka podłączona do 3 kroplówek,2 tygodnie po operacji.I cągle padało słowo "hospicjum" z ust "kochającej" córki.

Sam szpital biedny,widać kryzys.Natomiast personel wspaniały.Nie było żadnych trudności z uzyskaniem jakichkolwiek informacji o chorej.
Pielęgniarki miłe i uśmiechnięte.

No więc dostały od nas kawę,czekoladki i piękny bukiet kwiatów.
I wcale nie uważam,że to była łapówka,nieprawdaż?

20 komentarzy:

anabell pisze...

Kochana, to może być niedoczynność tarczycy, stąd totalna apatia, zmęczenie itp.Może powinnaś pójść do endokrynologa? Zauważyłaś pewnie,że średnia wieku pacjentów w szpitalach wyraznie jest dość wysoka, więc i koszty ich leczenia rosną, bo człowiek " w latach" znacznie dłużej choruje niż młody.A do tego u nas brak geriatrów, a organizm powyżej 70-ki wymaga nieco innego leczenia niż standardowe.
Miłego, ;)

Anonimowy pisze...

Nie lubie okreslenia: staruszka.

A tesciowej zdrowia zycze. Miala szczescie, ze trafila pod opieke pielegniarek, ktore swoja prace traktuja powaznie.

Alko pisze...

Zakładam wersję optymistyczną-Twój stan to tylko przesilenie wiosenne. Może trochę witamin i magnezu?
Ta łapówka, która wydaje się nie być łapówką, jest po prostu dowodem wdzięczności.
Miło się czyta, że synowa lubi teściową. Powrotu do zdrowia, Wam obu serdecznie życzę.

effka pisze...

Może to brak słońca lub zwykłe zmęczenie. W końcu trosk Ci nie brakuje. Rzadko się zdarza, by synowa z teściową miały tak dobry kontakt, więc gratuluję i cieszę się, że tak masz:)
Trochę szpitlanie się nam wszystkim zrobiło ostatnimi czasy jak widzę... Zdrowia więc życzę i Tobie i całej Rodzinie. Odsapnąć pora.
Trzymaj się!:)
I cieszę się, że znowu mogę Cię poczytać:)

Mijka pisze...

oczywiście, że to były tylko podziękowania!!!!

trzym się, wiosna ponoć idzie:)

i dobrze,że wszystko dobrze.

zgaga pisze...

Też obserwowałam, że personel często życzliwszy niż rodzina! Choć wyjątki bywają po obu stronach...

Joanna pisze...

Jeszcze trochę - zaświeci słoneczko, zakwilą ptaszęta i wróci życiowy optymizm.
Życzę zdrowia Tobie i Rodzinie, pozdrawiam

Kovana pisze...

Też się spotkałam z przypadkami gdzie personel opiekował się chorym bardziej niż rodzina. Smutne.

Anonimowy pisze...

zdrowia życze . :))


zapraszam do mnie http://galaxy-magic.blogspot.com/

Maggie pisze...

Ech. Taki już ten świat jest, że chcemy się pozbyć ludzi którzy nam zawadzają. To przykre. A potem jak ktoś umrze to płacz i wyrzuty sumienia.
Pozdrawiam

szpilka pisze...

dużo zdrowia dla teściowej i Ciebie też

Daniel pisze...

Moim zdaniem to zimowa apatia. Skończy się zima i skończy się apatia.

inviolable pisze...

zapaszam do mnie

http://w--pogoni.blogspot.com/

Anastazja pisze...

świetny blog .
genialny
zapraszam do mojego malutkiego blogu
http://najlepsze-filmy-dla-nastolatek.blogspot.com/
zapraszam do kometowania i zostania obserwatorem
pozdrawiam i wesołych świat

Alko pisze...

Halo,tu Ziemia.
Domyślam się,że potrzebujesz spokoju.
Tęsknię za Tobą.

Pozdrawiam.

oldkicz pisze...

ludzie często znajdują łatwiejsze rozwiązania (jakim jest hospicjum).
Zdrowia dla teściowej.

WonderfulWorld pisze...

niekoniecznie to musi być niedoczynność ;) to mogą być jakies zaczątki nawet depresji ;) ale po prostu miewasz takie dni teraz i tyle ;) trzymaj się : )

Beata pisze...

Jak się należy kwiatek i kawa to trzeba dać bez zastanawiania się czy to łapówka czy nie!
dużo sił życzę!

Yellow Pinto pisze...

Hej, mam nadzieje ze juz wyszlas z za chmurki zlego samopoczucia. jest jeszcze maj, troche u nas pada ale jest wdziecznie. Takei sytuacje bywaja przykro owszem. Przychodzi czas ze trzeba okazac wsparcie dla bliskich, a inni zas kieujac sie wlasna potrzeba i najgorsza forma pragmatyzmu staraja sie unikac swoich powinnosci jako blizni.

Anonimowy pisze...

Hahaha zabawny tytuł bloga ^^ posty się miło czyta. Chyba bd tu zaglądał częściej.