tag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post7277237128797154456..comments2023-05-20T17:06:02.369+02:00Comments on Pisanina przy kawie...z psem u boku: Jestem wykończona.....Neskavkahttp://www.blogger.com/profile/13865247674600547983noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-62543852905525537872010-06-21T16:15:58.402+02:002010-06-21T16:15:58.402+02:00Co to za książka musiała być;)....Co to za książka musiała być;)....Pawel-ashttps://www.blogger.com/profile/05069945318044090684noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-35414172612096495632010-06-12T00:36:35.712+02:002010-06-12T00:36:35.712+02:00Dziś była masakra! Wilgotność niczym w Amazonii......Dziś była masakra! Wilgotność niczym w Amazonii... Potem przeszła bardzo solidna burza i zrobiło się znośnie!zgaganoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-6032654941346515702010-06-11T16:54:06.610+02:002010-06-11T16:54:06.610+02:00NIVEJKA!!!daj nam tego chłodu,no daj!!!!!NIVEJKA!!!daj nam tego chłodu,no daj!!!!!Mijkahttps://www.blogger.com/profile/14412716939036558906noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-19967269662643303432010-06-11T16:27:05.753+02:002010-06-11T16:27:05.753+02:00daję radę:) zresztą ja z tych ciepłolubnych...daję radę:) zresztą ja z tych ciepłolubnych...effkahttps://www.blogger.com/profile/10986550055465366983noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-8045376738498043232010-06-11T11:07:02.329+02:002010-06-11T11:07:02.329+02:00...a u mnie chodem wieje...:)...a u mnie chodem wieje...:)Nivejkahttps://www.blogger.com/profile/15556414710721427973noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-69174858520428209822010-06-11T09:44:37.462+02:002010-06-11T09:44:37.462+02:00ja wysiadam....ja wysiadam....Mijkahttps://www.blogger.com/profile/14412716939036558906noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3512552487705818557.post-84758234001565552132010-06-11T07:40:51.833+02:002010-06-11T07:40:51.833+02:00Witaj, miło,że piszesz.Mnie też upał dobija, moi s...Witaj, miło,że piszesz.Mnie też upał dobija, moi sercowi chłopcy też cierpią. Na domiar złego dziś musimy ok. 13,00 wpakować się w samochód i jechać na badania, a bryka bez klimatyzacji.Pies jest wynoszony pod drzewa, pewnie po to,żeby komary miały ze mnie posiłek.Słońce jest nastawione na prasowanie lnu, więc chodzę w kapeluszu, inaczej bym padła.Truskawki jakimś cudem są słodkie.I wreszcie rozkwitły mi pod oknem kuchennym róże.Im słońce służy. Wytchnienia od upału Ci życzę, ;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.com